Malowanie muzyki

Jacek Rewerski, który namalował ten piękny portret Marii Szymanowskiej, napisał coś bardzo bliskiego moim własnym poszukiwaniom: „Nic nie mam wspólnego z muzyką, oprócz tego, że jestem melomanem. Na stałe mieszkam we Francji, ale sercem jestem często w Polsce. Zawsze zastanawiałem się jak można przedstawić w malarstwie melodię. Jak można położyć muzykę na płótnie? Nie znalazłem jeszcze odpowiedzi, ale malując portret Marii Szymanowskiej, słuchałem jej kompozycji, zwłaszcza Nocturne b-moll i Polonez f-moll. Może to mi trochę pomogło w inspiracji. Może znajdę odpowiedź na to pytanie w przyszłym życiu? Może wtedy będę też pianistą. Marzenia pomagają żyć!”

Jacku! Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią o marzeniach. Jej prawdziwość potwierdza całe moje życie.

Dodaj komentarz